Ta cała "piaskomania" zaczęła się z jakieś 4 lata temu. Pierwsze spotkanie, pierwsze zdjęcie, autograf, z czasem pierwsza płyta, pierwszy koncert.... no i bach wciągnęłam się w to na maxa. Teraz na mojej półce spoczywają cztery płyty, w zanadrzu 10 koncertów, kilka autografów i parę wspólnych zdjęć.
W taki oto sposób, po krótkim tytule wstępu przejdźmy do rzeczy.
Piątkowy koncert miał miejsce w Chorzowie. Pomimo tego, iż jak wcześniej wspomniałam byłam już na kilku koncertach, na ten jak zwykle czekałam z wielką niecierpliwością. Razem z moimi koleżankami na miejscu byłyśmy 40 min przed czasem, z racji tego mogłyśmy spod samej sceny podziwiać wyczyny całego piaskowego zespołu. Podczas występu nie mogło zabraknąć oczywiście takich hitów jak: " Chodź, przytul, przebacz", "Rysowane Tobie", " Imię deszczu" czy " To co dobre" . Na scenie obok artysty pojawił się również jego podopieczny z programu The voice of Poland- Antek Smykiewicz, który rozbujał jeszcze bardziej całą publiczność wypełniająca stadion aż po same brzegi.
Podsumowując: taki Dzień Dziecka to jak mogłabym mieć codziennie, gardło zdarte od śpiewania wszystkich możliwych piosenek- mimo wszystko było warto.
Zamiast pisać notatkę z polskiego, wolałam tutaj przelać swoje myśli. Jak zwykle zachęcam do przeczytania i pozostawienia własnych opinii.
Buziak
To fajny miałaś Dzień Dziecka:) Nie jestem jego wielką fanką, ale lubiłam go oglądać w Voice of Poland:)
OdpowiedzUsuńOo a wczoraj był w Strzelcach Opolskich heh ;)
OdpowiedzUsuńNiektóre piosenki ma naprawdę fajne :D